Okno jest bardzo ważnym elementem wystroju wnętrz. Przez zastosowanie odpowiednich przesłon możemy poprawić cały efekt, podkreślić panujący w pomieszczeniu styl oraz sprawić, że również z zewnątrz okno będzie prezentowało się interesująco i atrakcyjnie. Albo wręcz przeciwnie, nieumiejętnie dobierając rolety czy zasłony możemy popsuć cały wcześniej uzyskany dobry efekt designerski.
Firanki – tradycyjna konwencja i nowoczesny look
Najbardziej chyba rozpowszechnionym do niedawna sposobem na osłonięcie okien przed spojrzeniami z zewnątrz, a także zasłonięcie nieładnych grzejników były firanki. Są one zresztą lubiane przez Polaków (a raczej Polki) do dziś, z tą tylko różnicą, że obecnie nie trzeba, przynajmniej w nowych domach i mieszkaniach zasłaniać nimi kaloryferów i stosuje się raczej firany krótkie, chyba że wyraźnie wymaga dłuższych styl pomieszczeń, w których się znajdują. W tzw. dużych pokojach i sypialniach królują nadal firanki w białym kolorze, jednak wzorów, sposobów upięć, marszczeń i haftów jest dziś na rynku tyle, że nie sposób zebrać wszystkich wariacji na temat firan w kilku zdaniach. Dość powiedzieć, że o ile w pomieszczeniach przeznaczonych dla dorosłych jesteśmy raczej tradycjonalistami, o tyle pokoje dziecięce emanują feerią barw. Firany w kolorach tęczy, zdobione pomponikami barwne makarony czy obfite pastelowe tiule i organzy – oto dziecięce okna.
Kotary, story i zasłony
W przypadku zasłon, mamy do czynienia z podobną sytuacją jak ma to miejsce w świecie firan. Długości, które wybieramy zależą od charakteru pomieszczeń a wybór tkanin jest tu ogromny. Od ciężkich, przytulnych i o dużych właściwościach wyciszających aksamitnych kotar, które wspaniale nadają się do kamienicznych pokoi czy stylowych domów z początku ubiegłego wieku, poprzez tradycyjne, dobrze układające się i ciemne, ułatwiające sen story sypialniane oraz łatwe w utrzymaniu w czystości, niegniotące się zasłony do kuchni po nowoczesne, przypominające gładkie panele, w ogóle nie marszczone minimalistyczne zasłony w awangardowych kolorach i o geometrycznych wzorach.
Folia samoprzylepna vs mrożone szkło
Ciekawym rozwiązaniem, które kojarzy się może bardziej z budynkami użyteczności publicznej, gdzie jest w pełni uzasadnione z oczywistych względów, jest tzw. szkło mrożone zainstalowane w domowej łazience czy toalecie. Oczywiście, nie do każdego rodzaju łazienki tak przesłonięte okno będzie pasowało, jednak na prawdę świetnie wygląda w łazienkach nowoczesnych, o chłodnym, minimalistycznym wystroju, oszczędnych w formie i detalach oraz kolorystyce.
Alternatywą dla mrożonego szkła, zwłaszcza w obiektach usługowych, które zmieniają swój charakter w zależności od rodzaju świadczonych w nich usług są folie maskujące naklejane na szybę okienną. Jest to rozwiązanie o tyle praktyczne, że folię niezbędną dla zamaskowania okna np. w gabinecie kosmetycznym czy lekarskim można bardzo łatwo i szybko usunąć, kiedy lokal zmieni swój charakter na np. sklep z bardzo pożądanym przezroczystym w stu procentach oknem wystawowym.
Rolety i żaluzje
Wybór wewnętrznych rolet i żaluzji jest ogromny. Da się je z powodzeniem dopasować praktycznie do każdego stylu. W mieszkaniu urządzonym antykami zastosować można bogato marszczone rolety w bieli wykonane z miękkiej i lejącej, cienkiej tkaniny. Z kolei zimny kolorystycznie pokój ocieplić można wizualnie wieszając w oknach bambusowe rolety a minimalistyczne wnętrze uzupełnić aluminiowymi, srebrnymi lub czarnymi (we wnętrzach jasnych) żaluzjami. O zaletach żaluzji zewnętrznych napisano już wiele – wystarczy nadmienić, że ten rodzaj przesłon okiennych spełnia trzy zasadnicze zadania – wpływa pozytywnie na kwestie związane z ociepleniem i ogrzewaniem oraz przesłania okno całkowicie chroniąc przed włamaniem i światłem, jednocześnie pozwalając na rezygnację z jakichkolwiek przesłon wewnątrz pomieszczenia.
Zewnętrzne i wewnętrzne okiennice
Bardziej znane w naszej strefie klimatycznej, aczkolwiek rzadko już stosowane (zastąpiły je rolety zewnętrzne) są tradycyjne okiennice montowane na zewnątrz budynku. Pełnią podobną funkcję jak ich następczynie, ale są nieco bardziej uciążliwe w eksploatacji (żeby je zamknąć, trzeba albo otworzyć okno, albo wyjść na zewnątrz. Również ich konserwacja, jako że wykonane są z drewna, jest bardziej skomplikowana niż w przypadku rolet. Są jednak budynki, zwłaszcza starsze, w których profanacją stylu a niejednokrotnie i zachowaniem niezgodnym z prawem, byłoby założenie rolet zamiast okiennic.
Nieco mniej znane, ale również czasami spotykane zwłaszcza w starych kamienicach czy pałacykach są okiennice wewnętrzne. Wykonane najczęściej w formie żaluzjowych, składanych drzwiczek chronią przed światłem, wścibskimi spojrzeniami oraz chłodem.
Niekonwencjonalnie – witraż i zieleń
Witraże kojarzą się głównie z renesansowymi kościołami, dlatego nie każdy właściciel domu, który za sprawą swojego stylu pozwala na zastosowanie tego rodzaju ekstrawagancji, będzie chciał witraż zamontować we własnym oknie. Ci jednak, którzy się zdecydują, w słoneczne dni zostaną nagrodzeni feerią efemerycznych barw na swojej zwykle ciemnej i mrocznej klatce schodowej czy w długim i przygnębiającym korytarzu. W Polsce niewiele jest domów, w których to rozwiązanie można zastosować, jednak tym nielicznym posiadaczom willi z końca XIX i początku ubiegłego wieku jakich sporo jest w dużych miastach i tych nieco mniejszych, polecam je gorąco.
Uniwersalnym, pasującym do prawie każdego mieszkania rozwiązaniem jest okno tonące w zieleni roślin. Przy odrobinie wysiłku, niewielkim nakładem pracy i finansowym można ozdobić okno roślinami doniczkowymi, które będą pięknie wyglądać przez cały rok. Oczywiście w przypadku otwieranych drzwi balkonowych taki zabieg nie ma większego sensu, są jednak w dzisiejszych dobrze wentylowanych domach i mieszkaniach takie okna, które otwiera się w praktyce tylko do mycia, co najwyżej korzystając z funkcji uchylnej. To właśnie te okna nadają się idealnie do ekspozycji soczystej zieleni, a może i pięknych kwiatów.