Kuchnia w stylu skandynawskim to marzenie niejednej z nas. Stylistyka skandynawska szturmem wdarła się do naszych mieszkań i serc. Nie ma się co dziwić. Skandynawski minimalizm podbił nasze serca, gdyż jest elegancki, a jednocześnie, powiedziałabym, swojski. Mieszkania w stylu skandynawskim sprawiają wrażenie przestronnych, jasnych, ale jednocześnie przytulnych. Powodują, że do takiego mieszkania chce się wracać, zapraszać gości i po prostu w nim mieszkać, żyć.
Jak powinna być urządzona kuchnia w stylu skandynawskim? Jakie są podstawowe założenia stylu skandynawskiego?
Skandynawowie, z racji swego zamieszkania, kochają światło. Maja go niezmiernie mało, więc nauczyli się je cenić. Mieszkania w tym stylu są jasne, przestronne. Efekt ten uzyskuje się stosując jasne, pastelowe kolory. Ulubione kolory stylu skandynawskiego to biel, beże, szarości, écru jak również odcienie błękitu czy wrzosu. Fajny jest konkretny akcent kolorystyczny w postaci czerni czy jakiegoś intensywnego dodatku. Tu jednak trzeba pamiętać, że Szwedzi kochają przede wszystkim minimalizm. Intensywny dodatek tak jak najbardziej, ale bardzo oszczędnie, nawet powiedziała bym skąpo.
Efekt rozświetlonej przestrzeni uzyskujemy również poprzez brak zasłon i firan w oknach. Idealnie jest gdy są to duże, przestronne okna, przez które wchodzi dużo światła. Niestety na wielkość okien rzadko mamy wpływ, a szkoda.
Kuchnia w skandynawskim stylu często ma białe ściany. Efekt ten pozwala rozświetlić przestrzeń i optycznie ją powiększyć. Biel odbija światło i dlatego udaje nam się uzyskać taki efekt.
Kuchnia w stylu skandynawskim ponad wszystko kocha naturalne materiały. Przy białych ścianach drewniana podłoga jest piękna. Drewniane szafki, w naturalnym kolorze lub rozbielone wyglądają idealnie. Do tego dołóżmy kamień, wiklinę,a w dodatkach wykorzystajmy len, wełnę, jutę czy rzućmy na kanapę pled o grubym splocie. I już mamy bazę stylu skandynawskiego.
Pamiętajmy kuchnia w stylu skandynawskim to przede wszystkim prostota i minimalizm. Nie ma tu zbędnych dodatków zagracających przestrzeń. Możemy jednak zastosować dodatki pojawiające się w innych stylach wnętrzarskich. Styl skandynawski lubi eklektyzm (łączenie stylów). Możemy więc zastosować elementy vintage czy hand made. Jest to przełamanie skandynawskiej prostoty, które ociepla i oswaja wnętrze.
Czasami fajna jest też odrobina szaleństwa. Jeden wyjątkowy mebel może się wyróżniać i teoretycznie nie pasować do skandynawskiego designu. Może to być piękny stary kredens, albo efektowna, nowoczesna lampa, którą raczej umieścilibyśmy w mieszkaniu o wystroju loftowym. Pamiętajcie co mówiłam o eklektyzmie. Jest to taka wisienka na trocie. Tylko tu bardzo ważna uwaga. Wisienka może być tylko jedna. Daje to wtedy efekt „waw”. Trzeba tu jednak postępować bardzo ostrożnie. Taki element może być we wnętrzu jeden. Wtedy jest ciekawie i niebanalnie. Jeżeli jednak zapomnimy się i przeholujemy z dodatkami zatracimy prostotę skandynawskiego stylu. Zgubimy jego esencję. Musimy też pamiętać, że granica między efektownym stylem a kiczem jest bardzo delikatna i łatwo ją przekroczyć. Minimalizm jest podstawą.
Kuchnia w stylu skandynawskim to kuchnia przede wszystkim praktyczna, funkcjonalna i ergonomiczna. Skandynawowie cenią sobie prostotę, ale i funkcjonalność. Tu wszystko jest tak przemyślane by jak najbardziej ułatwić pracę w kuchni, zminimalizować czas gotowania poprzez dobrą ergonomię. Wszystko jest na wyciągnięcie ręki, dobrze rozplanowane ( z zastosowaniem tzw trójkąta roboczego). Dobrze jest, gdy możemy pozwolić sobie na odpowiednią ilość szafek, co pozwoli nam później dobrze rozplanować ułożenie akcesoriów kuchennych. Chociaż ja osobiście nie jestem przekonana, że takie rozwiązanie jest możliwe. Nasze kuchnie mają to do siebie, że w dziwny sposób, z czasem, się zmniejszają, a zawartość szafek zaczyna się powiększać. Też tak macie?
Mówiąc o stylu skandynawskim musimy pamiętać, że króluje tu przede wszystkim umiar i praktyczność. Forma jest prosta. Bez zbędnych ozdobników i dodatków. Pamiętajmy, że Skandynawowie bardzo cenią ekologiczne rozwiązania. Dzięki temu w takim wnętrzu możemy zobaczyć na przykład stolik wykonany z palet.
Czasami spotykam się z wątpliwościami czy kuchnia w stylu skandynawskim nie będzie nudna. Biel często wywołuje takie skojarzenia. Nic bardziej błędnego. Spokój bieli można rozruszać ciekawym dodatkiem. W kuchni bardzo łatwo to uzyskać kupując jakiś sprzęt kuchenny w ciekawym, intensywnym kolorze. Ekspres do kawy, czajnik czy mikser będą fajnie wyróżniały się na tle białych ścian i jasnych szafek. Jest to ten mały rodzyneczek na trocie, który ma zwrócić nasza uwagę, ale nie przytłoczyć i zdominować pomieszczenia cała paletą kontrastowych barw. Rozbudzi on wnętrze. Nada mu charakteru. Ciekawego rysu, ale nadal, by zachować klimat skandynawski, wnętrze musi pozostać stonowane i minimalistyczne. Pamiętajmy, bez przesady.
Nie dziwi mnie, że styl skandynawski zdobył u nas tak dużą popularność. Podstawowe cechy są łatwe w zastosowaniu, a jednocześnie dodatkami możemy we wnętrzu nadać swój osobisty rys. Tak urządzona kuchnia w stylu skandynawskim jest wygodna, funkcjonalna a jednocześnie przytulna i estetyczna. Idealnie można zastosować te zasady w małej kuchni w bloku, jaki i w przestronnej kuchni w domu, gdzie nie musimy liczyć się z każdym metrem.
Nie bez znaczenia są tu też koszty umeblowania. Skandynawowie unikają zbędnych dodatków, co wiąże się między innymi z oszczędnościami na często zbędnych dodatkach, które tylko zagracają pomieszczenie. Musimy tu jednak pamiętać, że kuchnia w stylu skandynawskim to nie tanizna. Meble bazowe są porządne, starannie wykonane, a co za tym idzie mogą być kosztowne. Jednak meble tego typu kupujemy na dłuższy czas. Posłużą one nam przez wiele lat. Myślę, że przy takim podejściu wydatek tego typu jest w pełni uzasadniony i usprawiedliwiony. Znając te wszystkie cechy stylu skandynawskiego, czy można dziwić się, że zdobył u nas taką popularność? Podbił tyle serc?