Sypialnia bywa często najbardziej niedocenianym pomieszczeniem w domu. Zdarza się, że jej podstawową funkcję, jaką w założeniu ma stanowić nocny wypoczynek, łączymy niechlubnie z funkcją garderoby albo – co gorsza – traktujemy jako składzik do przechowywania sporadycznie wyciąganych domowych szpargałów. Nierzadko, co wstyd przyznać, używamy jej jako pracowni do wykonywania zaległych zleceń firmowych, zagracamy niepotrzebną dokumentacją i sprzętem elektronicznym. Tymczasem okazuje się, że odpowiednio urządzony pokój do snu ma niezwykle istotne znaczenie naszym życiu – pozwala oderwać się myślą od codziennych spraw, wyciszyć, zapewnia azyl od zmartwień i wygodę w tej jakże ważnej dla naszego samopoczucia czynności życiowej. Dlatego powinniśmy bacznie przyjrzeć się naszej sypialni, bo to nie tylko kaprys, ale zagadnienie istotne dla naszego samopoczucia i higieny psychicznej. W końcu tylko komfortowy sen zapewni nam świetne samopoczucie i dobre funkcjonowanie w ciągu dnia. Tak jak dom czy mieszkanie możemy urządzić inspirując się jednym z wielu stylów dekoratorskich, tak podczas aranżacji miejsca do spania warto oprzeć się na obowiązujących trendach. Kilka z nich w sypialni sprawdzi się doskonale.
Należysz do osób, które są tradycjonalistami? Z pewnością powinieneś zwrócić uwagę na styl kolonialny. Cechą przewodnią będzie tu elegancja skomponowana płynnie z charakterystycznymi afrykańskimi czy azjatyckimi detalami. Zawieszone na ścianie maski czy nóżka od lampki nocnej w kształcie drewnianej rzeźby dodadzą tajemniczości i uroku. W wyposażeniu stosuje się tu dość ciężkie w odbiorze meble z ciemnego drewna, ale to właśnie takie łoże czy komoda będą sprawiać wrażenie stabilności i wywoływać poczucie bezpieczeństwa. Jeśli masz ochotę, zawieś nad łóżkiem przejrzyste zasłony uszyte ze zwiewniej, tiulowej tkaniny – efekt będzie powalający. Do tego wspaniałe uzupełnienie stanowić będą materiały w ciepłych barwach w etniczne lub zwierzęce wzory. Poducha w tygrysie pasy, dywanik w cętki albo narzuta w barwne ptasie pióra… Nie zapominaj też o motywach roślinnych. Znajdzie się tu również miejsce dla pamiątek z dalekich wypraw, jeśli posiadasz takie w domu. W tej nieco mrocznej, ale bardzo przytulnej atmosferze łatwo się wyciszysz i zrelaksujesz. Stosując odpowiednie dodatki możesz poczuć się jak na safari – na pewno ułatwi to oderwanie się od codziennych problemów i pozwoli przenieść się płynnie w świat marzeń.
W ostatnich latach niezwykle modne były aranżacje sypialni wzorowane na wnętrzach skandynawskich. Tutaj niewiele trzeba mówić, bo wielu z nas zna ten styl niemal na pamięć. Wnętrze urządzamy prosto i minimalistycznie. Warto wprowadzić dużo naturalnych materiałów – drewniane elementy, lniane poduchy i narzuty, wełniane dywany. Akcesoria wywodzące się ze świata przyrody pozytywnie wpłyną na twoje samopoczucie, bo kontakt z naturą jest z reguły kojący. Biała podłoga w połączeniu z jasnymi ścianami na pewno pozwoli wykreować neutralne tło, a wnętrze stanie się jasne i świetliste. W oknach możesz umieścić rolety, które z rana osłonią cię przed wścibskimi promieniami słońca. Lubisz odrobinę zaszaleć? Zamiast rolet powieś we wnęce okiennej kawałki woalu – nie na karniszu, a na gałęzi o odpowiedniej długości, oplecionej dostępnymi za grosze lampkami „cotton balls”. Zyskasz naprawdę efektowną ozdobę i jednocześnie nastrojowe światło wieczorem. Jedną z mniejszych ścian, przy której stanie łóżko, warto obłożyć jakąś strukturą – doskonała będzie biała cegiełka, na której tle możesz zawiesić drewnianą półkę i postawić lampę z ręcznie wyplatanym, wiklinowym abażurem. W spokojny wieczór przyjemnie będzie przy niej poczytać, a rano, obcując z jasnymi barwami, szybko poczujesz się rześki i gotowy na rozpoczęcia dnia.
Niezwykle pozytywnie może cię zaskoczyć sypialnia w stylu prowansalskim. Odpowiednie tło dla takiej aranżacji stanowią nieco porowate ściany, pomalowane na kremowe biele albo w odcieniach beżu, oliwkowej zieleni czy tak bliskiej temu stylowi lawendy. Jedną ze ścian możesz wyłożyć naturalnym kamieniem – ewentualnie jego dobrą imitacją, a nawet prawdziwą cegłą w rudym odcieniu ochry. Na podłodze doskonale prezentować się będzie parkiet z drewna orzechowego, którego miodową barwę warto powtórzyć w innych dodatkach. Takie zestawienie pozwoli wykreować zaskakująco miłą dla oczu kompozycję. Dobierając łoże czy regał, zwróć uwagę na meble wykonane z litego drewna. Pięknie wpasuje się tu komoda czy stoliki nocne z przecierkami w odcieniu bieli lub pomalowane na jasne, pastelowe barwy. Styl prowansalski pozwala na wykorzystanie staromodnych, nieużywanych już mebli, które z wiekiem nabierają charakteru i „pazura”. Dlatego komódka z lustrem, wykonana z jasnego, woskowanego drewna, którą przechowujesz na stryszku jako pamiątkę po babci, będzie tu dodającym smaczku akcentem. Do tego na parapecie ustaw metalowe i gliniane doniczki z samodzielnie wyhodowaną lawendą, melisą czy aromatycznym tymiankiem – rośliny będą pięknie ze sobą harmonizowały, a nic lepiej nie uspokoi skołatanych nerwów jak ich kojący zapach. Zanim jednak bezkrytycznie skłonisz się ku założeniom tego trendu, zwróć uwagę czy twoje pomieszczenia jest wystarczająco dobrze oświetlone. W zacienionym pokoju wszelkie akcesoria stracą swój urok, a lubiące słońce zioła nie będą mogły prawidłowo rosnąć.
Omówione powyżej pomysły to tylko namiastka bardzo wielu innych możliwości. Wszystko zależy od twoich upodobań, ogólnego charakteru wnętrza, przestronności pomieszczenia i od… zasobów twojego portfela. Koncepcje i style możesz mieszać i łączyć, stosując modny ostatnio eklektyzm, bawić się kompozycjami i szukać tego, co ci w duszy zagra. W końcu to nie my żyjemy dla mieszkania, ale mieszkanie ma służyć nam. Nie podchodź zbyt rygorystycznie do dekoratorskich wskazówek i nie denerwuj się, jeśli nie spełnisz wszystkich założeń. Bo najważniejsze w całym tym zamieszaniu jest jedno – to twoja sypialnia i to ty masz czuć się niej dobrze. Nie twój dekorator wnętrz…
